Global Analysis from the European Perspective. Preparing for the world of tomorrow




Duchowa przemiana Angeli Merkel z demona Hitlera w świętą opiekunkę uchodźców

Czy nadejdą teraz zmiany w polityce wobec uchodźców, by zamiast walczyć z objawami, przejść  do zwalczania przyczyn?

Napływ uchodźców z Bałkanów, Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz z Afryki nie jest dla polityki europejskiej oraz niemieckiej żadnym zaskoczeniem. Ludzie uciekają z obszarów objętych konfliktem od wielu, wielu lat1. Wcześniej było to dla Europejczyków obojętne, gdyż dotyczyło jedynie tych krajów, które graniczyły z państwami objętymi konfliktem. Relatywnie niewielu uchodźcom udawało się podczas ucieczki przebyć drogę do południowego wybrzeża Morza Śródziemnego lub do należących do Hiszpanii cypli Ceuty i Meilli w północnej Afryce. Wcześniej Unia Europejska zbudowała kamień po kamieniu “Twierdzę Europa”2, nie wstydząc się  współpracy z pułkownikiem Kaddafim i finansowania  budowy obozów  na libijskiej części Sahary3. W szczególności polityka niemiecka została wraz z reformą prawa azylowego z 1993 roku tak skonstruowana, aby nie zwalczać przyczyn, a ofiary trzymać z dala od własnej ziemi.

Ponadto często wspominana regulacja dublińska, zakładająca że migranci muszą się starać się o azyl w tym kraju, gdzie po raz pierwszy przekroczą granicę UE, miała swój początek w niemieckim ministerstwie spraw wewnętrznych. Pomysł ten nie pojawił się znikąd i nie jest wytworem złych ludzi o chorych umysłach4. Jest to prosta konsekwencja realizacji postulatów Konwencji Genewskiej, która mówi, że ludzie prześladowani we własnym kraju przez ich rząd lub nie posiadający odpowiedniej ochrony przed prześladowaniem, mają prawo do otrzymania schronienia ze strony społeczności międzynarodowej. Jednakże nie przysługuje im prawo wyboru państwa. Dlatego można oczekiwać, że ochrona powinna być zapewniona natychmiast, gdy uchodźca trafi do pierwszego bezpiecznego kraju – w zgodzie z niemieckim prawem azylowym i podstawami Rozporządzenia dublińskiego. Dzięki konsekwentnej realizacji tych zasad, liczba osób ubiegających się o azyl w Niemczech zmniejszyła się – z rekordowej liczby 400.000 osób w 1993 roku, do 19.000 w roku 20075.

Wraz z inwazją na Irak i wzrastającą destabilizacją Bliskiego Wschodu, aż do wybuchu syryjskiej wojny domowej, system ten dążył ku upadkowi. Droga przez Turcję i krótka przeprawa morska na greckie wyspy była nie do uszczelnienia. Było kwestią czasu, kiedy uchodźcy znajdą drogę do Niemiec. Politycy w Berlinie zamiast szukać rozwiązania tego problemu chowali głowy w piasek i czekali w nadziei, aż kwestia emigrantów rozwiąże się sama. Uchodźcy więc nadeszli, początkowo w małych grupach, które znalazły swoją drogą przez Włochy i Austrię, zaczynając od pierwszego obozu na włoskiej Lampeduzie. Z czasem zaczęło przybywać coraz więcej Irakijczyków i Syryjczyków, którzy zostali zmuszeni do ucieczki ze swojego kraju i nie chcieli dłużej przebywać w dużych obozach w Libanie i Jordanii, bez perspektyw na przyszłość i na powrót do domu. Wtedy Merkel zrobiła to, co opanowała do perfekcji: milczała, lawirowała i nie dawała wiążącej  odpowiedzi. W lipcu 2015 wydarzyło się jednak to, co sprawiło, że zaczęto ją uznawać za „świętą matkę uchodźców”.

Na imprezie promującej politykę Merkel, nazywanej “dialogiem obywatelskim”, wystąpiła  dwunastoletnia dziewczynka z Palestyny. Perfekcyjnym niemieckim opowiedziała, że żyje w Niemczech dopiero cztery lata i bardzo boi się deportacji.  Marzy o spokojnym życiu w Niemczech i ma nadzieję, że będzie mogła studiować i w ten sposób pokazać, że jest inteligentna, ambitna, zintegrowana ze społeczeństwem niemieckim i że może być wzbogaceniem dla kraju. Niewzruszona kanclerz odpowiedziała jednak dziewczynce, że będzie musiała powrócić do ojczyzny6, bo polityka jest czasami również trudna. To było gruboskórne, okrutne i nawet niepoprawne polityczne i nieprawdziwe z punktu widzenia prawa: niemieckie prawo o cudzoziemcach uznaje bowiem trudne przypadki. Gdyby serce Merkel i przyjacielskie nastawienie Niemiec były tak wielkie, jak się obecnie sądzi, to wówczas można by było wykorzystać tą sytuację do oświadczenia takiego typu: „Być może zgodnie z niemieckim prawem nie możesz tutaj pozostać i żyć, jak to sobie wymarzyłaś. Ale skoro jesteś wzbogaceniem dla Niemiec, a my najwyraźniej bylibyśmy nienormalni, żeby pozbywać się kogoś tak wyjątkowego jak ty, obiecuję ci dziś, że będziesz mogła zostać w Niemczech, zarówno dlatego, że prawo przewidziało takie przypadki, jak i dlatego, że jako szefowa niemieckiego rządu mam możliwość przedstawić parlamentowi odpowiedni projekt ustawy. Serdecznie witamy w Niemczech!”. Merkel jednak nie powiedziała tego, pokazując swoją prawdziwą twarz i ukryte nastawienie do sprawy emigrantów.

Potem nadeszło lato i napływ uchodźców był tak wielki, że tama pękła. Wprawdzie tu i tam doszło do podpaleń ośrodków dla uciekinierów, gdzieniegdzie protestowano przeciwko zakwaterowaniu azylantów7, jednak przeważało pozytywne nastawienie do uchodźców, których przyjęcie było widziane nie jako zagrożenie, ale jako wyzwanie. Nie było też postrzegane jako obciążenie8, ale jako wzbogacenie struktury społeczeństwa europejskiego. Zauważalną rolę odegrał fakt, że często wśród syryjskich uchodźców znajdowali się lekarze9, inżynierowie10 i przedsiębiorcy11, których niemiecki rynek pracy pilnie potrzebuje12. Ponownie opowiadano więc kolejne bajki o braku siły roboczej w Niemczech, który w istocie jest brakiem taniej siły roboczej13. Kanclerz Niemiec, która zachowała się tak nieczule wobec dobrze zintegrowanej, obiecującej dziewczynki z Palestyny, wyszła na czoło trendu, mówiąc “damy radę” i pouczając urzędy azylowe, by zawiesić regulację dublińską dla syryjskich uchodźców14. Na Bliskim Wschodzie została okrzyknięta “Matką Merkel”, która serdecznie wita uchodźców15 – to sygnał, który w obozach uchodźców był bardzo wyraźnie słyszalny.

W ten sposób jej bezmyślna polityka dotarła do jej stóp. Uchodźcy masowo natarli przez Węgry i Austrię do Monachium16, w takim stopniu, że niemiecki minister spraw wewnętrznych musiał przywrócić kontrolę na bawarsko-austriackiej granicy17. Jedno z największych osiągnięć europejskiej integracji, czyli otwarte granice wewnętrzne, zostało zlikwidowane. Nie była to zbyt skuteczna decyzja, ponieważ emigranci nie dali się zastraszyć, nie można było ich też po prostu odesłać do Austrii. Ale też nie o to chodzi. Właściwym celem powinno być teraz anulowanie sygnału, że uchodźcy są w Niemczech mile widziani. Wcześniejsze postępowanie nie miało nic wspólnego ze strategią lub polityką w szerszym tego słowa znaczeniu. To bezmyślne ruchy, kapitulacja przed rzeczywistością, a następnie działania rozpaczy. Niemcy i Europę czeka gorzki zawód z powodu ich polityki i napływu uchodźców, którego rozmiary i skutki nikt nie był w stanie oszacować. Ani polityczne, ani też gospodarcze, czy finansowe.

Dzisiejszy problem emigracyjny to zemsta za niepowodzenia niemieckich i europejskich polityków wobec wojen na Bliskim Wschodzie. Przyczyny migracji nie tylko nie były zwalczane, ale zostały wręcz stworzone przez dostarczanie broni na obszary wojenne, udział w konfliktach na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce, tolerowanie grabieży ziemi przez zachodni agrobusiness, przemysłowy połów ryb u afrykańskich wybrzeży i subwencjonowanie eksportu europejskich produktów rolniczych.

Krótko i średniookresowe prognozy na przyszłość nie są kolorowe. Miliony ludzi uciekają przed konfliktami, a ich celem jest Europa. „Festung Europa” ma się ku upadkowi, a nowe mury obronne nie zostaną tak szybko odbudowane. Europa musi przyjąć tych uchodźców, wielu z nich na stałe. Gdy jednak nie powiedzie się proces integracji, pojawią się problemy, które dostarczą pożywki ksenofobicznym partiom.

Ten kryzys ma także swoje dobre strony. Pokazuje on, że nie możemy sobie więcej pozwalać na niemoralną i wyzyskową politykę. Dotąd nie byliśmy w stanie opracować z własnej woli odpowiedzialnej polityki, realizując jedynie krótkookresowe, materialne i geopolityczne cele. Katastrofa zmusi nas, aby zacząć działać w sposób bardziej odpowiedzialny i zrównoważony.

Źródła internetowe:

1 UNHCR 2012 refugee statistics: full data Source the Guardian
45.2m people were forcibly displaced by the end of last year, the largest number since 1994 according to the latest UNHCR report.

2 Fortress Europe: How the EU Turns Its Back on Refugees Source Der Spiegel
While a few years ago it was predominately North African migrants coming to Italy in search of work, today it is often refugees from Syria, Afghanistan and Somalia who are fleeing chaos and violence in their countries. The number of asylum applications in Europe has sharply increased in the past six years.

3 The desert front – EU refugee camps in North Africa? Source State Watch
Four years ago, the western press received first reliable reports on internment camps in Libya. To escape the persecution, thousands of builders and service sector employees from Niger, Mali, Nigeria, and Ghana fled south. Many of them were stopped at road blocks in the Sahara and taken to Libyan military camps. Le Monde Diplomatique reported on several camps in where migrants and refugees have been held since 1996 – about 6,000 Ghanaians and 8,000 people from Niger are supposed to be held in one of them alone.

4 Vor zwanzig Jahren: Einschränkung des Asylrechts 1993 Source Bundeszentrale fur politische Bildung
Anfang der 1990er Jahre stiegen die Asylbewerberzahlen in Deutschland auf bis dahin ungekannte Höhen. Eine Welle rassistischer und ausländerfeindlicher Gewalttaten ging durch Deutschland. Die Politik schränkte schließlich das Asylrecht ein.

6 Wie die Kanzlerin ein Flüchtlingsmädchen zum Weinen bringt Source Suddeutsche Zeitung
Politik trifft Realität: Einem Mädchen aus Palästina droht die Abschiebung. Beim Bürgerdialog erzählt sie der Kanzlerin ihre bewegende Geschichte. Merkel zeigt sich hilflos – oder gefühlskalt?

8 Applaus für die Ankommenden Source Suddeutsche Zeitung
Sie werden versorgt von Ärzten, Kinder bekommen Teddybären: Die Flüchtlinge werden ohne lange Wartezeiten in Empfang genommen. Die Helfer klatschen, als die Züge einfahren. Eindrücke vom Münchner Hauptbahnhof.

9 Syrischer Arzt auf der Flucht nach Deutschland: “Ich werde gezwungen, illegal einzureisen” Source Der Spiegel

10 Ein syrischer Ingenieur auf Job-Suche in Deutschland Source Badische Zeitung
Arbeitskittel – das Wort steht in Nabil Mohammeds (40) Notizbuch, und rechts daneben die Übersetzung in arabischen Schriftzeichen. In seinem rot-schwarzen Büchlein hält der Flüchtling aus Syrien neue Begriffe fest, die ihm im Labor des Instituts für Bodenkunde der Universität Freiburg begegnen. Seit vier Wochen macht der vor dem Bürgerkrieg in seiner Heimat geflohene Agraringenieur hier ein Praktikum. “Ich muss lernen”, sagt er.

11 Erst Flüchtling, dann Unternehmer Source Handelsblatt
Vier Millionen Syrer sind in seit 2011 in die Türkei geflohen. Viele haben dort eigene Unternehmen gegründet und Millionen investiert. Inzwischen fürchten türkische Firmen die neue Konkurrenz bereits.

12 Flüchtlinge könnten Wirtschaftswunder bringen Source Frankfurther Algemeiner
Mehr als 800.000 Menschen in Deutschland aufzunehmen, sei eine Herkulesaufgabe, sagte Zetsche am Montagabend im Vorfeld der IAA in Frankfurt. „Aber im besten Fall kann es auch eine Grundlage für das nächste deutsche Wirtschaftswunder werden – so wie die Millionen von Gastarbeitern in den 50er und 60er Jahren ganz wesentlich zum Aufschwung der Bundesrepublik beigetragen haben.“

13 „Nur billige Fachkräfte sind rar“ Source Stuttgarter-Nachrichten
Finden deutsche Firmen in ein paar Jahren noch genügend qualifiziertes Personal? Der Berliner Arbeitsforscher Karl Brenke sagt Ja, den vielfach beklagten Fachkräftemangel hält er eher für einen Mangel an billigen und hochflexiblen Fachkräften, die jederzeit austauschbar sind.

14 Deutschland setzt Dublin-Verfahren für Syrer aus Source Zeit 
Das Bundesamt für Flüchtlinge und Migration (Bamf) hat das umstrittene Dublin-Verfahren für Flüchtlinge aus Syrien ausgesetzt. “Dublin-Verfahren syrischer Staatsangehöriger werden zum gegenwärtigen Zeitpunkt vom Bundesamt für Migration und Flüchtlinge weitestgehend faktisch nicht weiter verfolgt”, teilte ein Sprecher des Bundesamtes mit.

15  „Mutter Merkel“ im Nordirak Source Franfurther Allgehmeiner
Die Zusage der Bundeskanzlerin, jeden Flüchtling in Deutschland aufzunehmen, hat sich in Windeseile verbreitet. Landsleute, die es hierher geschafft haben, berichten nach Hause, was unter Perspektive zu verstehen ist. Deutschland gebe ihnen nicht nur Geld, sondern wolle sogar Häuser für sie bauen. Eine Familie schickt ihren 14jährigen Sohn auf die Flucht über die Türkei und die Balkanroute. Sie hofft, von ihm im Rahmen der Familienzusammenführung nachgeholt zu werden.

16 Flüchtlingszahl übersteigt die der Quartiere Source N-TV
In München wird der Platz knapp – Tausende Flüchtlinge könnten ohne Nachtquartier bleiben. Das bayerische Kabinett plant eine Sondersitzung. Münchens Oberbürgermeister Reiter nennt die Äußerungen anderer Bundesländer “dreist”, ihre Aufnahmebereitschaft “lächerlich”.

17 Flüchtlinge an der deutschen Grenze: Deutschlands absurde Kontroll-Show Source Spiegel
Es ist eine der absurden Szenen, die sich an der Grenze zwischen Deutschland und Österreich abspielen. Denn die Kontrollen, die die Bundespolizei an der Münchner Bundesstraße bei Freilassing durchführt, gelten ja nur dem Verkehr, der aus Österreich kommt. Doch Taxifahrer wollen auf dem Rückweg nach Deutschland nicht im Stau stecken. Daher muss mancher Fahrgast die letzten Meter laufen


GEFIRA provides in-depth and comprehensive analysis of and valuable insight into current events that investors, financial planners and politicians need to know to anticipate the world of tomorrow; it is intended for professional and non-professional readers.

Yearly subscription: 10 issues for €225/$250
Renewal: €160/$175

The Gefira bulletin is available in ENGLISH, GERMAN and SPANISH.

 
Menu
More