Global Analysis from the European Perspective. Preparing for the world of tomorrow




Terroryzm zagraża demokracji, gospodarce i turystyce

Cztery dni po zamachach w Paryżu miał być rozegrany mecz towarzyski między Niemcami a Holandią. Kanclerz Angela Merkel i kilku ministrów z jej gabinetu zapowiedziało swoją obecność. Miał to być pokaz siły oraz przesłanie dla organizatorów (przyszłych) ataków: nie daliśmy się zastraszyć, żyjemy tak, jak żyliśmy do tej pory. Na półtorej godziny przed rozpoczęciem, spotkanie zostało odwołane a stadion i duży przyległy obszar ewakuowany. Podobno policja dostała sygnał o zamierzanym ataku terrorystycznym; podobno na inkryminowanym terenie znaleziono jakiś przedmiot pozostawiony bez opieki. 

Thomas de Maiziere, niemiecki minister spraw wewnętrznych, zwołał konferencję prasową1. Nie łatwo mu było wyjaśnić powstałą sytuację. Wszystko, co zrobiono, zostało podyktowane względami bezpieczeństwa, oczywiście. Mimo to nadal pytania, których nie zadano, domagają się odpowiedzi. Czy to prawda, że państwo niemieckie nie jest w stanie zabezpieczyć miejsca sportowej rywalizacji? Jak to możliwe, że cale państwo zostaje sparaliżowane za pomocą jednego fałszywego doniesienia? Po co rząd z taką pewnością siebie wzywał obywateli, by przybywali na mecz na udrę terrorystom nie przewidując takiego właśnie rozwoju wydarzeń? Czy aby Niemcy nie są trzymane w szachu przez garstkę anonimowych bojowników, a do tego bez użycia broni?

Gospodarka może ucierpieć
Strach, który się pojawił po zamachach w Paryżu, rozszerzył się na caly świat, co może ujemnie wpłynąć na francuskie dochody czerpane z turystyki. Wynoszą one 77 miliardów euro francuskiego PNB, ale, gdy się weźmie pod uwagę wszystkie gałęzie gospodarki powiązane z turystyką, to przekracza on 190 miliardów czyli 9% PNB. Ponad milion Francuzów pracuje dla turystyki.

Nie podlega wątpliwości, że w najbliższym czasie Francja nie będzie się cieszyła popularnością u turystów, a to oznacza straty. Zaraz po piątkowych zamachach odradzano podróżnym z Australii, Nowej Zelandii i Ukrainy lotu do Francji. Podobnie postąpiły japońskie linie lotnicze2. Ponowne wprowadzenie kontroli na granicach państwowych, choć jak najbardziej konieczne, nie będzie sprzyjało gospodarce.

Francuska gospodarka odczuje także zniesienie cięć na obronność oraz pogwałcenie trzyprocentowego limitu budżetowego w PNB, co ma przeciwważyć spodziewany mniejszy dochód z turystyki. Paradoksalnie, wydatki na obronność mogą napędzić francuską gospodarkę, która ostatnio przeżywała stagnację. Ceną do zapłacenia będzie większe zadłużenie.

Nie jest to zbyt pocieszające, że gospodarka doznaje ożywienia dzięki wydatkom na zbrojenia, ponieważ ucierpią na tym prywatne biznesy. Niektórzy z przedsiębiorców, zwłaszcza drobnych, którzy zainwestowali we Francji, być może wyjada z kraju. Najbogatsi już wyjeżdżają z powodu podatków3; tym bardziej w zaistniałych okolicznościach. Poczucie zagrożenia może mieć wpływ na drobną działalność gospodarczą nie tylko we Francji, ale także w Niemczech, gdzie poczucie zagrożenia narasta. Walka z terroryzmem prowadzona wewnątrz kraju oraz związane z tym poczucie niepewności nie musi koniecznie ujemnie wpływać na poziom konsumpcji; jednak warunki sprzyjające inwestowaniu, i tak już nie najlepsze obecnie, jeszcze się pogorszą, co tym bardziej utrudni wychodzenie z gospodarczej stagnacji.

Rzeczywistość przeczy deklaracjom
Przywódcy europejscy, jak zwykle po wydarzeniach takich jak te w Paryżu, na wyprzódki zapewniają opinię publiczną, że choć wydarzenia z pewnością napawają przerażeniem, to jednak nie odcisną się ujemnie na stylu życia Europejczyków ani na europejskich wartościach. Czyżby?

‘Nie zmienimy naszego życia, nie ulegniemy terrorystom,’ można usłyszeć to tu, to tam, a jednak koncerty zostały odwołane, nie zaleca się tworzenia dużych skupisk ludzkich lub wręcz je zakazuje, odwołuje się mecze piłkarskie4, Światowy Szczyt Klimatyczny będzie miał mniejszy rozmach5, a cały francuski naród jest zmuszony żyć w warunkach stanu wyjątkowego.

‘Będziemy nadal podążać ścieżką tak, jak podążaliśmy nią do tej pory6,’ powtarzają politycy, mass media i dziennikarze. A mimo to doświadczamy spadku w turystyce w szczególe i w gospodarce w ogóle i, jeśli ponowią się podobne zamachy, jak z pewnością się stanie (mieliśmy Madryt, Londyn, Paryż i ponownie Paryż), to taki trend z pewnością się utrzyma.

‘Będziemy zwalczać terroryzm,’ czy jakoś tak pobrzmiewają słowa wypowiadane z ust tych, którzy podejmują polityczne decyzje, a mimo to powiadają nam, jakby zaprzeczając sobie, jesteśmy gotowi przyciągać, zakwaterować i finansowo utrzymać coraz większą liczbę migrantów. Z pewnością przeważająca większość z nich to nie terroryści, a jednak niejednego europejczyka nurtuje niepokojąca myśl: czy zjadłbym potrawę zrobioną z grzybów, wiedząc, że tylko 1% z nich jest trujący?

I mówią w naszym imieniu, ‘Będziemy ich integrować,’ i wydaje się, że nie chcą zauważyć, że to migranci w dużej mierze sami nie chcą się integrować (przecież mamy odrębne dzielnice miast, do których biały Europejczyk lepiej żeby nie wchodził); migranci pragną konsumować bogactwo starego kontynentu.

Czy mamy opracowane plany do walki z terroryzmem?

Niemal nazajutrz po paryskich zamachach w mieście przeżywającym traumę ma się odbyć szczyt klimatyczny (od 30 listopada do 11 grudnia). Ten międzynarodowy zjazd rozpoznawalnych przywódców postawi sobie zadanie walki z grożącą nam zmianą klimatyczną. Tymczasem Europejczycy woleliby oczekiwać konferencji o podobnym rozmachu poświęconej zapewnieniu im bezpieczeństwa przed grożącym im terroryzmem. Szczyt klimatyczny odbywać się będzie na udrę zamachom, by pokazać, że w żaden sposób nie wpłyną one na harmonogram wydarzeń politycznych w Europie. Jego uczestnicy twierdzą, że postawili sobie cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz spowolnienia globalnego ocieplenia, w celu zachowania pożądanej pogody. Można by się zastanawiać, dlaczego nie wykazują takiego zainteresowania, by spowolnić napływ migrantów.

W przeddzień szczytu mówiło się, że między „globalnym ociepleniem a globalnymi konfliktami istnieje bezpośrednia zależność,”7 że przedłużająca się susza w Syrii wywołana działalnością człowieka prawdopodobnie przyczyniła się do niepokojów i wojny domowej w regionie. Czy przywódcy chcą w ten sposób dać do zrozumienia, że etniczne i religijne mieszanie ludności  nie było prawdopodobną przyczyną konfliktu?

To kwestia dotycząca klimatu. A jak się ma sprawa zagrożenia terrorystycznego? Póki co, nie wydaje się, by politycy europejscy mieli pomysł, jak się z nim uporać. Powoli w takiej czy innej formie wprowadzane kontrole graniczne w europejskich państwach (Dania, Węgry, obecnie Francja) nie są chyba rozwiązaniem problemu: terroryści są wśród nas, mają francuskie lub belgijskie obywatelstwo8 i przenikają do Europy wraz z tysiącami uchodźców9. Mimo wielu zapewnień, władze nie są w stanie przetworzyć danych dotyczących każdego migranta, który pojawia się na starym kontynencie ani ich zweryfikować: już choćby dlatego, że skala zjawiska jest stanowczo za duża oraz dlatego, że przybywający ludzie nie muszą wcale mieć dokumentów potwierdzających ich tożsamość, zaś te, które mają, mogą być fałszywe. Walka z terroryzmem może okazać się trudniejsza niż walka ze zmianami klimatycznymi.

Tak jak to było w przypadku zamachów na World Trade Center z 11 września i wynikającymi z nich obostrzeniami nałożonymi na amerykańskie społeczeństwo, podobnie dzieje się teraz we Francji, gdzie prezydent Francois Hollande ogłosił stan wyjątkowy, na co uzyskał przyzwolenie przeważającej liczby Francuzów, nawet tych wyznania muzułmańskiego, wyrażających gotowość rezygnacji z praw obywatelskich na rzecz bezpieczeństwa10. Jeszcze kilka zamachów tego typu a Europejczycy mogą pożegnać się ze swoimi swobodami. I to całkiem ochoczo.

Źródła:

1. Germany vs Netherlands match in Hannover cancelled after ‘concrete threat made with plans for explosion’ Source: The Independent 18-11-2015

2. Japanese Companies Cancel Trips to France after Paris Attacks Source: Latin American Herald Tribune 18-11-2015

3. Rising number of wealthy French fleeing abroad Source: France 24 08-08-2015

4. Germany v Holland cancelled due to ‘concrete plan’ to cause explosion in stadium Source: The Guardian 17-11-2015

5. Paris Climate Summit Scaled Back in Wake of Terror Attacks Source: US News 16-11-2015

6 . Paris attacks: Gigs cancelled as bands pay respects Source: BBC 15-11-2015

7. France to limit U.N. climate summit to core talks, ban rallies: PM Source: Reuters 16-11-2015

8. Merkel besucht Länderspiel gegen die Niederlande Source: Donaukurier 15-11-2015

9. Merkel sucht die vielfältigere Gesellschaft Source: ZDF 17-11-2015

10. Paris Climate Summit Scaled Back in Wake of Terror Attacks Source: US News 16-11-2015


GEFIRA provides in-depth and comprehensive analysis of and valuable insight into current events that investors, financial planners and politicians need to know to anticipate the world of tomorrow; it is intended for professional and non-professional readers.

Yearly subscription: 10 issues for €225/$250
Renewal: €160/$175

The Gefira bulletin is available in ENGLISH, GERMAN and SPANISH.

 
Menu
More