Przez cały rok zespół Gefiry przyglądał się wydarzeniom na świecie. Państwa BRICS, nie wypełniły pokładanych w nich nadziei, Stany Zjednoczone wyczerpują znamiona mocarstwa chylącego się ku upadkowi, zaś Unia Europejska nie zdołała wysunąć się na czoło światowej polityki. Globalna gospodarka nie jest w stanie funkcjonować bez zdecydowanej interwencji banków centralnych.
Zachodnim mocarstwom nie udało się zaprowadzić ustroju demokratycznego na Bliskim Wschodzie; nasilają się konflikty z islamem. Budzi się w Europie nacjonalizm, a światowe elity jakby nigdy nic nadal narzucają społeczeństwom multikulturalizm. Narastająca niepewność, brak przekonujących oznak poprawy w gospodarce i poczucie braku światowego przywództwa to wynik daleko idących i nie mających precedensu, zmian dokonujących się na płaszczyźnie demograficznej. Zespół Gefiry jest jednym z nielicznych, który rozumie, że dramatyczne zmiany w światowej populacji będą miały bardzo istotny wpływ na rynki finansowe, rozwijające się kraje, proporcję liczebną wyznawców różnych religii, ruchy ludnościowe i geopolitykę. Ponieważ liczebność ludności w Afryce i południowej Azji gwałtownie rośnie, zaś kurczy się w krajach rozwiniętych, zachodnie elity postanowiły przeprowadzić pełną wymianę etniczną w Europie i Stanach Zjednoczonych. Przeciwnie, Japonia i Chiny nie zamierzają otwierać granic, toteż w tych krajach nastąpi spadek liczby mieszkańców o 60%. zapobieganie liczebnemu kurczeniu się ludności może potrwać między 50 a 100 lat. Zespół Gefiry będzie się nadal zajmować niemającymi dotychczas w historii zmianami demograficznymi, z jakimi mamy obecnie do czynienia. W tym wydaniu przypatrujemy się z uwagą procesom zachodzącym w Chinach, gdzie liczba ludzi w wieku produkcyjnym będzie się zmniejszała, zaś w ciągu najbliższych 10 lat urbanizacja ulegnie zahamowaniu. Przedstawiamy także strategiczną wagę rosyjskiego i europejskiego programu kosmicznego. Buy a single issue or become contributor and recieve the next 10 issues.